Wielką Brytanię chciałem już odwiedzić od dawna, jednak nie było wcześniej bardzo tanich biletów, lecz 14 Marca pojawiły się tanie bilety na koniec Kwietnia, a mianowicie 26-29, więc skorzystałem i zakupiłem bilety za 32zł w 2 strony! Wyjazd wisiał na włosku z powodu kłopotów ze znalezieniem noclegu na couchsurfing’u. Jednak w środę (2 dni przed wylotem) napisał do mnie Matt, że może mnie przyjąć – oczywiście skorzystałem. Lot do Manchesteru napawał nas bardzo pięknymi widokami:
Matt mieszka w samym centrum Manchesteru, 30 metrów od Picadilly Gardens.
Pierwszy dzień spędziłem na początku z Mateuszem (kolega z polski), który na drugi dzień leciał na Ibizę. Lecz około 21 pożegnałem się z Nim i poszedłem do domu Matt’a – odpoczęliśmy do około 23 i poszliśmy w 4 (Ja, Matt, Gowtham, Mathieu – inne osoby śpiące u Matta z Couchsurfingu) do różnych klubów. Matt pokazał nam jak wygląda życie nocne w Manchesterze, podziemne kluby i ładne dziewczyny Drugi dzień spędziłem z Gowthamem i Mathieu. Zaczęliśmy od śniadania, ja skusiłem się na Muffinkę z owocami – była baaaardzo dobra. Następnie udaliśmy się do Manchester Art Gallery:
Ładne, estetyczne wystawy: Wielkie wrażenie zrobiła na nas suknia z gwoździ!
Raqib Shaw, bardzo ceniony współczesny artysta. Jego obraz widnieje na okładce Art Now:
Następnie wybraliśmy się do malutkiego China Town, nie jest to konieczne miejsce, ale gdy już tam jesteśmy można zajrzeć: Po przejściu przez China Town poszliśmy do Town Hall:
W tym momencie rozdzieliłem się ze znajomymi i spotkałem się z Eweliną z Warszawy, która dzisiaj (27.04) przyleciała do Manchesteru i również pochodziliśmy troszkę po mieście
Miasto w nocy również wygląda bardzo ładnie:
Następnie poszliśmy do Matta i tym razem w 5 poszliśmy do Klubów, aby miło spędzić wieczór W niedzielę spotkałem się z Eweliną i mieliśmy w planie pójść do Manchester Museum of Science and Industry, więc się wybraliśmy – z centrum to około 30-40 minut spacerkiem. To Muzeum jest typem Centrum Nauki Kopernik jakie znajduje się w Warszawie
Muzeum podzielone jest na 5 różnych budynków(tematów wystaw):
Great Western Warehouse 1830 Warehouse Station Building Power Hall Air & Space Hall Wiadomo, najciekawsza wystawa jak dla mnie znajdowała się w ostatnim budynku: Air & Space Hall – z wiadomego powodu
Kamikadze:
Nawet miejsce dla szybowca się znalazło, co było bardzo miłym akcentem ze względu na moją pasję
Po zwiedzeniu wszystkich pięciu budynków udaliśmy się w stronę centrum, Ewelina z koleżanką poszły na kawę, a ja na zakupy do Primarku Pochodziliśmy w 3 po mieście do wieczora, około 20 rozdzieliśmy się – one poszły do restauracji, a ja udałem się do McDonald’s – skorzystałem z WiFi, podładowałem telefon i o 22 poszedłem Coach Station National Express, ponieważ o 23 miałem autobus na lotnisko. Nocka na lotnisku była dość kiepska, ponieważ było dość głośno, mało miejsc do spania, ale jakoś przetrwałem
Tym razem na lotnisku nie obyło się bez małej dość stresującej sytuacji z kartą pokładową, a mianowicie nie dało się z niej zeskanować kodu, więc pan z Security powiedział abym udał się do obsługi Ryanair’a i wydrukował nową. Ogarnęła mnie malutka panika bo jak wiadomo – koszt wydrukowania karty pokładowej wynosi 60 GBP, ale Pani w obsłudze powiedziała, że to ostatnio normalne, że karty pokładowe nie działają i wydrukowała mi nową
W Manchesterze fani dobrych samochodów nie będą smutni, ponieważ można spotkać na prawdę wspaniałe samochody, takie jak:
Wiadomo, to nie wszystkie ładne auta, pełno tam Porsche, Merdecesów AMG, Audi R8, Nissan GT-R
KOSZTORYS:
Bilety lotnicze 32zł Bilety z lotniska do centrum i z powrotem 6.4 GBP Hamburger w McDonald’s 0.89GBP Coca-Cola Vanilla (330ml) 0.59GBP
vamamama napisał:co rozumiesz pod pojęciem kosztorys, czy to wszystko co wydałeś podczas tej wycieczki? chyba nie, skoro byłeś w klubie?w klubie stawiał mi Matt (powiedział, że jestem jego gościem i On się mną zaopiekuje)
:) Piwo w klubie: 0.5l Heineken = 3.8F
Lot do Manchesteru napawał nas bardzo pięknymi widokami:
Matt mieszka w samym centrum Manchesteru, 30 metrów od Picadilly Gardens.
Pierwszy dzień spędziłem na początku z Mateuszem (kolega z polski), który na drugi dzień leciał na Ibizę. Lecz około 21 pożegnałem się z Nim i poszedłem do domu Matt’a – odpoczęliśmy do około 23 i poszliśmy w 4 (Ja, Matt, Gowtham, Mathieu – inne osoby śpiące u Matta z Couchsurfingu) do różnych klubów. Matt pokazał nam jak wygląda życie nocne w Manchesterze, podziemne kluby i ładne dziewczyny
Drugi dzień spędziłem z Gowthamem i Mathieu. Zaczęliśmy od śniadania, ja skusiłem się na Muffinkę z owocami – była baaaardzo dobra. Następnie udaliśmy się do Manchester Art Gallery:
Ładne, estetyczne wystawy:
Wielkie wrażenie zrobiła na nas suknia z gwoździ!
Raqib Shaw, bardzo ceniony współczesny artysta. Jego obraz widnieje na okładce Art Now:
Następnie wybraliśmy się do malutkiego China Town, nie jest to konieczne miejsce, ale gdy już tam jesteśmy można zajrzeć:
Po przejściu przez China Town poszliśmy do Town Hall:
W tym momencie rozdzieliłem się ze znajomymi i spotkałem się z Eweliną z Warszawy, która dzisiaj (27.04) przyleciała do Manchesteru i również pochodziliśmy troszkę po mieście
Miasto w nocy również wygląda bardzo ładnie:
Następnie poszliśmy do Matta i tym razem w 5 poszliśmy do Klubów, aby miło spędzić wieczór
W niedzielę spotkałem się z Eweliną i mieliśmy w planie pójść do Manchester Museum of Science and Industry, więc się wybraliśmy – z centrum to około 30-40 minut spacerkiem.
To Muzeum jest typem Centrum Nauki Kopernik jakie znajduje się w Warszawie
Muzeum podzielone jest na 5 różnych budynków(tematów wystaw):
Great Western Warehouse
1830 Warehouse
Station Building
Power Hall
Air & Space Hall
Wiadomo, najciekawsza wystawa jak dla mnie znajdowała się w ostatnim budynku: Air & Space Hall – z wiadomego powodu
Kamikadze:
Nawet miejsce dla szybowca się znalazło, co było bardzo miłym akcentem ze względu na moją pasję
Po zwiedzeniu wszystkich pięciu budynków udaliśmy się w stronę centrum, Ewelina z koleżanką poszły na kawę, a ja na zakupy do Primarku Pochodziliśmy w 3 po mieście do wieczora, około 20 rozdzieliśmy się – one poszły do restauracji, a ja udałem się do McDonald’s – skorzystałem z WiFi, podładowałem telefon i o 22 poszedłem Coach Station National Express, ponieważ o 23 miałem autobus na lotnisko. Nocka na lotnisku była dość kiepska, ponieważ było dość głośno, mało miejsc do spania, ale jakoś przetrwałem
Tym razem na lotnisku nie obyło się bez małej dość stresującej sytuacji z kartą pokładową, a mianowicie nie dało się z niej zeskanować kodu, więc pan z Security powiedział abym udał się do obsługi Ryanair’a i wydrukował nową. Ogarnęła mnie malutka panika bo jak wiadomo – koszt wydrukowania karty pokładowej wynosi 60 GBP, ale Pani w obsłudze powiedziała, że to ostatnio normalne, że karty pokładowe nie działają i wydrukowała mi nową
W Manchesterze fani dobrych samochodów nie będą smutni, ponieważ można spotkać na prawdę wspaniałe samochody, takie jak:
Wiadomo, to nie wszystkie ładne auta, pełno tam Porsche, Merdecesów AMG, Audi R8, Nissan GT-R
KOSZTORYS:
Bilety lotnicze 32zł
Bilety z lotniska do centrum i z powrotem 6.4 GBP
Hamburger w McDonald’s 0.89GBP
Coca-Cola Vanilla (330ml) 0.59GBP
Relacja ze zdjęciami dostępna na moim blogu: http://liketofly.wordpress.com/ - zapraszam :)